O mnie

Wojciech FalkowskiW kilku zdaniach …

Chcę się podzielić z innymi wiedzą, doświadczeniem, umiejętnościami i nadzieją. Dużo doświadczyłem i uznałem, że już czas, że mogę pomóc innym w zdrowieniu, poprawie jakości życia, w osiągnięciu spokoju, radości i pogody ducha.

Prowadzę Gabinet, pracuję z Klientami indywidualnie i grupowo – nastawiony jestem na skuteczną, szybką pomoc i wsparcie; jestem zwolennikiem osiągania konkretnych, ustalonych z Klientem celów. Wyposażam Klientów w narzędzia, które pomagają w autoterapii. Będąc OZDROWIEŃCEM, wiem co może pomóc.

Pracuję w nurcie poznawczo – behawioralnym; za najbardziej skuteczną uważam Racjonalną Terapię Zachowania dr Maultsby. Uczę reedukacji emocjonalnej i nabycia umiejętności autoterapii; po ukończeniu szkolenia/treningu będziesz widziała/ał jak samodzielnie zadbać o Siebie, zwłaszcza o Swoje zdrowie. Uważam, że profilaktyka jest lepsza niż leczenie. Interesuje mnie wolność mentalna i emocjonalna Klientów.

Trochę więcej …

Nazywam się Wojciech Falkowski, rocznik 1964, bydgoszczanin od pokoleń …

W 1995 roku mając 31 lat zachorowałem na toczeń układowy; chorobę, która miała mnie „stoczyć” w ciągu kilku lat …Postanowiłem zawalczyć; lecząc się prywatnie dowiedziałem się, że choroba ta, to również przypadłość psychosomatyczna (wtedy, ponad ćwierć wieku temu, nie wiedziałem, co to znaczy…) i że psycholog może pomóc. Szczęśliwie trafiłem w dobre ręce i poznałem Racjonalną Terapię Zachowania, i zaraz potem dzięki książce Mariusza Wirgi „Zwyciężyć chorobę”, Terapię Simontona. I tak to się zaczęło … a moje zainteresowanie psychosomatyką nie słabnie do dziś. Zagadnienie zdrowienia i poprawy jakości życia poznaję od A do Zen; tak, tak, to nie pomyłka … Od A,  jak Akceptacja,  przez B,  jak Bóg, do Z jak Zen (duchowość ma dla mnie ogromne znaczenie; jej elementy wplatam do swojej pracy).

Przez 25 lat pracowałem w jednym z bydgoskich zakładów i widziałem jak stres i niehigieniczny tryb życia negatywnie wpływa na zdrowie. Byłem świadkiem chorób, podupadania na zdrowiu i … śmierci. Z drugiej strony znam wiele osób żyjących długo,  zdrowo,  szczęśliwie i radośnie.

Podobnie przez dziesięciolecia obserwowałem zgubny wpływ tytoniu, alkoholu, złej diety, itd. na zdrowie fizyczne i psychiczne; a tak prawdę powiedziawszy, to właśnie psychika, to co mamy w głowie, ma bardzo duży wpływ na decyzje,  które podejmujemy każdego dnia; aby pomóc innym i sobie, stosuję autorski program „Życie i zdrowie w oddechu i głowie”.

Na dziś jestem Certyfikowanym Specjalistą Pomocy Psychologicznej i Interwencji Kryzysowej Instytutu Psychologii Zdrowia Polskiego Towarzystwa Psychologicznego, Certyfikowanym Terapeutą Programu Simontona Simontonowskiego Instytutu Zdrowia.

Ukończyłem podyplomowe studia „Psychoonkologia Kliniczna” na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Uważam, że aby dobrze pomagać innym, należy przepracować własne problemy a zwłaszcza dzieciństwo. W związku z tym, odbyłem własną terapię w BORPA, następnie DDA/DDD i Program Rozwoju Osobistego w Warszawie. Dalszy własny rozwój kontynuowałem na ustawieniach Hellingerowskich, w terapii transpersonalnej i innych warsztatach i szkoleniach, np. „System TeTa” T. Niwińskiego, Osho N. Kuleszy. Ważny w moim rozwoju był i jest trening Zen, w którym uczestniczę od 2000 roku pod kierunkiem m.in. Wojtka Eichelbergera, ś.p. Małgosi Braunek, Roshi Jakusho Kwong, Sunya Kyolhede.

Kierując się chęcią pomagania sobie i innym przez wiele lat uczestniczyłem w ruchu DDA/DDD w Bydgoszczy; współtworząc i prowadząc grupę wsparcia “W drodze”. W okresie wrzesień 2015 do wrzesień 2016 byłem wolontariuszem w Hospicjum bydgoskim. Równie charytatywnie pracowałem z Amazonkami z Grudziądza z autorskim programem „Twoje zdrowie w Twojej głowie”.

Prywatnie: żonaty, CUDowna Córeczka Joanna; jestem miłośnikiem górskich szlaków pieszych i narciarskich; z przyjaciółmi spotykam się na biegach przełajowych w bydgoskim Myślęcinku.